Fundamenty orientacji marksistowskiej

Amadeo Bordiga, „Prometeo”, 1946

  1. Marksizm nie jest kwestią wyboru między dwiema sprzecznymi opiniami, w znaczeniu takim, że marksizm powiązany jest z historyczną tradycją.
  2. Orientacja dialektycznej metody marksizmu; sprzeczność między siłami wytwórczymi a formami społecznymi; klasy, walka klas, konformizm partyjny, reformizm, antyformizm.
  3. Interpretacja cech charakterystycznych obecnego okresu historycznego, dialektyczna ewolucja form historycznych.

Przykład polityczny: monarchia i republika.

Przykład ekonomiczny: merkantylizm.

Przykład społeczny: rodzina.

Przykład ideologiczny: religia chrześcijańska.

  1. Cykl kapitalistyczny: faza rewolucyjna, faza ewolucyjna i demokratyczna, faza faszystowska i imperialistyczna.
  2. Strategia proletariacka w stadium demokratyczno-pacyfistycznym. Taktyka proletariacka w fazie imperializmu i faszyzmu.
  3. Rewolucja rosyjska: błędy i odchylenia III Międzynarodówki; regres reżimu proletariackiego w Rosji.
  4. Obecny status problemu strategii proletariackiej; historyczna odmowa wszelkiego poparcia dla żądań liberalno-demokratycznych. Decydujące odrzucenie poparcia „postępowych” sił wprowadzających kapitalizm w jego najnowocześniejszą fazę, monopolistyczną na płaszczyźnie ekonomicznej, i totalitarnej i faszystowskiej w domenie politycznej.

Pismo to, z oczywistych powodów, nie zawiera w sobie dowodu tego, co twierdzi. Stawia sobie zadanie ustanowienia, najjaśniej jak to możliwe, politycznej tendencji publikacji w jakiej się ukazuje. Jest deklaracją kardynalnych zasad, która ma na celu zapobieżenie dezorientacji i nieporozumieniom, czy to mimowolnym czy zamierzonym.

Zanim przekona się czytelnika, należy najpierw sprawić, aby zrozumiał nasze podstawowe stanowiska. Przekonywanie, propaganda i prozelityzm są na drugim miejscu.

Zgodnie z naszymi koncepcjami, opinie te nie są skutkiem pracy proroków, apostołów czy myślicieli których mózgi zrodziły nowe prawdy i zapewniły im hordy zwolenników.

Proces jest bardzo odmienny. Jest to bezosobowe dzieło awangardy społecznej która skupia się na i wyjaśnia teoretyczne stanowiska, do których przyciągane są jako jednostki – zanim stają się ich świadome – przez rzeczywiste, wspólne warunki życia. Metoda jest więc antyscholastyczna, antykulturalna i antyoświeceniowa.

W obecnej fazie zamieszania teoretycznego – odzwierciedleniu istniejącej praktycznej dezorganizacji – nie jest zaskakującym, jeśli przedstawienie naszego podejścia skutkuje wyobcowaniem potencjalnego zwolennika niż przyciągnięciem go, i nie powinniśmy na to narzekać.

Każdy ruch polityczny który przedstawia swój program rości sobie pretensje do historycznego poprzednika, tradycji, czy to w niedalekiej czy odległej przeszłości, krajowej lub międzynarodowej.

Ruch, którego teoretycznym organem jest ten magazyn, także rości sobie pretensje do wyraźnie zdefiniowanych korzeni. Jednakże, w przeciwieństwie do innych ruchów, nie bierze się on ze słowa objawionego przypisywanego nadludzkiemu źródłu; nie uznaje autorytetu niezmiennych tekstów, i nie uznaje on tego, że, aby zrozumieć problem, należy uciec się do kanonów moralnych, filozoficznych czy prawnych, ponieważ odrzuca on pogląd że te są w jakiś sposób przyrodzone czy immanentne.

Jest akceptowalnym nazwanie tej orientacji terminami: marksizm, socjalizm, komunizm czy ruch polityczny klasy robotniczej; problemem jest to, że terminy te są nadużywane. W 1917, Lenin uważał za fundamentalną kwestię zmianę nazwy partii, powrót do nazwy „komunistyczna” z „Manifestu Komunistycznego” z 1848. Dziś ogromne nadużycie słowa „komunistyczny” przez partie, które są dalekie od jakiejkolwiek rewolucyjnej linii klasowej, nadal wywołuje poważne zamieszanie. Ruchy które są otwartymi obrońcami burżuazyjnych instytucji mają czelność nazywać się partiami proletariackimi, a termin „marksistowski” jest używany do definiowania najbardziej absurdalnych aglomeracji partii, takich jak te zebrane pod sztandarem hiszpańskiego antyfrankizmu.

Tradycja historyczna

Linia historyczna do jakiej się odnosimy jest następująca: „Manifest Komunistyczny” z 1848 (właściwiej nazywany „Manifestem Partii Komunistycznej”, bez dodawania nazwy żadnego kraju); fundamentalne dzieła Marksa i Engelsa; klasyczne przywrócenie rewolucyjnego marksizmu wbrew wszystkim oportunistycznym rewizjonizmom jakie towarzyszyły rewolucyjnemu zwycięstwu w Rosji w 1917, oraz fundamentalne dzieła Lenina; deklaracje założycielskie III Międzynarodówki z I i II Kongresu; stanowiska utrzymywane przez lewicę na Kongresach począwszy od 1922.

Ta historyczna linia powiązana jest we Włoszech z lewicowym nurtem Partii Socjalistycznej podczas wojny lat 1914-1918; z założeniem Komunistycznej Partii Włoch w Livorno w styczniu 1921; z jej Kongresem Rzymskim w 1922; działalnością jej lewicy która dominowała w partii do Kongresu z 1926 i, od tamtej pory organizującej się za granicą poza Partią i Kominternem.

Linia ta nie zbiega się z linią ruchu trockistowskiego IV Międzynarodówki. Dopiero bardzo późno Trocki, a nawet jeszcze później Zinowiew, Kamieniew, Bucharin i inne rosyjskie grupy tradycji bolszewickiej zbuntowały się przeciwko złej taktyce, jaką do 1924 popierały; dopiero bardzo późno zdały sobie sprawę, że odchylenie osiągnęło stadium zepsucia fundamentalnych zasad politycznych ruchu. Dzisiejsi trockiści są za przywróceniem tych zasad, lecz trzymają się niszczycielskiej taktyki „manewrowania”, niewłaściwie określanej jako bolszewicka i leninowska.

Metoda

Wszelkie dociekanie musi być oparte na rozpatrzeniu całego procesu historycznego aż do chwili obecnej i na obiektywnym zbadaniu współczesnych zjawisk społecznych.

Jest to metoda która, choć wyrażana często, często była psuta w jej zastosowaniu. Podstawą dociekania muszą być materialne środki, jakimi zgrupowania ludzkie zaspokajają swoje potrzeby, to znaczy ich technika produkcyjna, i w związku z których rozwojem powstają stosunki ekonomiczne. Czynniki te determinują nadbudowę instytucji prawnych, politycznych i militarnych różnych okresów historycznych i cechy charakterystyczne panujących ideologii.

Metoda ta jest trafnie zdefiniowana przez wyrażenia: materializm historyczny, materializm dialektyczny, determinizm ekonomiczny, socjalizm naukowy i komunizm krytyczny.

Ważną rzeczą jest zawsze stosować wyniki do faktów a nie do postulatów apriorycznych, wyjaśniać i tłumaczyć zjawiska ludzkie; nie do mitów i bóstw; nie do zasad „prawa” czy naturalnej „etyki”, takich jak Wolność, Równość, Braterstwo i inne podobne im abstrakcje pozbawione wszelkiego znaczenia. Biorąc pod uwagę nieodparty wpływ wywierany przez ideologię panującą, najważniejszym jest nie ulegać takim iluzorycznym postulatom nieumyślnie lub nie przyznając się do tego, zwłaszcza w tych kluczowych chwilach które wymagają decydującego działania. Metoda dialektyczna jest jedyną metodą zdolną do przezwyciężenia, z jednej strony, obecnej sprzeczności między rygorystyczną ciągłością a teoretyczną spójnością, a z drugiej strony zdolności do stawienia czoła krytycznie starym wnioskom, które zostały ustanowione pod względem formalnym.

Akceptowanie tego nie jest jak przyjmowanie wiary, czy stawanie się fanatycznym zwolennikiem szkoły czy partii.

Siły wytwórcze, które składają się przede wszystkim z ludzi przydzielonych do produkcji i sposobu, w jaki są razem zgrupowani, jak i narzędzi i środków mechanicznych jakie są w stanie używać, operują wewnątrz struktury form produkcji.

Przez formy rozumiemy układ, stosunki zależności wewnątrz których rozwijana jest działalność wytwórcza i społeczna. Takie formy zawierają wszystkie ustalone hierarchie (rodzinne, militarne, teokratyczne, polityczne), państwo i wszystkie jego organizmy, prawo i sądy które stosują prawo, i wszystkie zasady i rozporządzenia – charakteru ekonomicznego i prawnego – które dają odpór wszystkim wykroczeniom. Dany typ społeczeństwa trwa tak długo, jak siły wytwórcze utrzymują się w strukturze swoich form produkcji. W danej chwili historii, równowaga ta ma tendencję do bycia uszkodzoną. Z różnych powodów, między innymi postępów w technologii, wzrostu ludności i ulepszonej komunikacji, siły wytwórcze się rozszerzają. Siły te wchodzą w konflikt z tradycyjnymi formami, próbują przełamać bariery, i gdy im się udaje, mamy rewolucję: społeczność organizuje się w nowe stosunki ekonomiczne, społeczne i prawne. Nowe formy zajmują miejsce starych.

Marksistowska metoda dialektyczna odkrywa i stosuje swoje rozwiązania, i znajduje ich potwierdzenie, na wielką skalę zjawisk zbiorowy, w sposób naukowy i eksperymentalny (to jest tą samą metodą, którą myśliciele epoki burżuazyjnej stosowali do świata naturalnego, w toku ideologicznej walki która była odbiciem rewolucyjnej walki społecznej ich klasy przeciwko reżimom teokratycznym i absolutystycznym, ale której nie odważyli się rozszerzyć na domenę społeczną). Z wyników, jakie osiąga na tej zbiorowej płaszczyźnie, wywodzi ona rozwiązania w kwestii postępowania jednostkowego, podczas gdy wszystkie konkurencyjne szkoły religijne, prawne, filozoficzne i ekonomiczne postępują w kierunku dokładnie przeciwnym: to jest, budując swoje standardy postępowania zbiorowego na niespójnej podstawie tego mitu jednostki, czy to przedstawianej jako pojedyncza nieśmiertelna dusza, obywatel poddany rządom prawa, czy pojmowanej jako niezmienna jednostka polityki ekonomicznej, itd.

Tymczasem nauka wyszła poza swoje różne hipotezy o niepodzielnych, materialnych jednostkach: zamiast definiować atomy jako nieredukowalne, monadyczne jednostki, definiuje je one zamiast tego jako bogate kompleksy, jako miejsca spotkania linii sił promieniujących z zewnętrznego pola energetycznego; tak więc dziś można powiedzieć że kosmos nie jest funkcją jednostek, lecz że każda jednostka jest funkcją kosmosu.

Ci, którzy wierzą w jednostkę i mówią o osobowości, godności, wolności, obowiązkach obywatela, nie stosują myślenia marksistowskiego. Tym, co porusza człowieka nie są opinie, przekonania czy wiara. To nie żadna cudowna właściwość tak zwanej myśli inspiruje ich wolę czy ich działania. Tym, co pobudza ich do działania są ich potrzeby, które, gdy te same materialne wymagania wpływają jednocześnie na całe grupy, przybierają charakter interesów. Zderzają się z ograniczeniami narzuconymi przez otaczającą strukturę społeczną przeciwną zaspokojeniu tych potrzeb. Reagują indywidualnie i zbiorowo w sposób który, przeciętnie, jest koniecznie określony zanim gra bodźców i reakcji powoduje powstawanie w ich mózgach sentymentów, myśli i osądów.

Zjawisko jest oczywiście skrajnie złożone i może, w pojedynczych przypadkach, przeczyć ogólnemu prawu, które niemniej jednak nadal można uważać za przyjęte. Jakkolwiek by nie było, ktokolwiek uważa że siłą napędową wydarzeń społecznych i historycznych jest jednostkowa świadomość, zasady moralne, i opinie oraz decyzje jednostki czy obywatela, nie ma prawa być nazywanym marksistą.

Sprzeczność między siłami wytwórczymi a formami społecznymi manifestuje się jako walka między klasami, które mają antagonistyczne interesy ekonomiczne. W stadiach końcowych, walka ta staje się walką zbrojną o zdobycie władzy.

Klasa, walka klas, partia

Klasa nie jest widziana przez marksizm jako chłodna dana statystyczna, lecz jako aktywna organiczna siła, i pojawia się wtedy, gdy zwykła kombinacja warunków ekonomicznych i interesów prowadzi do działania i wspólnej walki.

W tych sytuacjach ruchowi przewodzą ugrupowania i organizacje awangardy, których nowoczesną i rozwiniętą formą jest polityczna partia klasowa. Zbiorowość, której działanie osiąga punkt kulminacyjny w działaniu partii, działa w historii z wydajnością i realną dynamiką, której nie można osiągnąć w ograniczonej skali działania jednostkowego. To partia dochodzi do teoretycznej świadomości rozwoju wydarzeń, i w rezultacie, do wpływu na ich przyszłość, w sposób określony przez siły wytwórcze i stosunki między nimi.

Pomimo wielkiej trudności i złożoności problemów, nie można wyjaśnić zasad i dyrektyw bez uproszczenia. Mając to na względzie, uznajemy trzy typy ruchów politycznych do których można wszystkie zaklasyfikować.

Konformistyczne: ruchy, które walczą o zachowanie istniejących form i instytucji, zakazujące wszelkich zmian, i odwołujące się do niezmiennych zasad; czy to charakteru religijnego, filozoficznego czy prawnego.

Reformistyczne: choć nie wzywają do ostrego i gwałtownego obalenia tradycyjnych instytucji, ruchy te zdają sobie sprawę, że siły wytwórcze wywierają silny nacisk. Dlatego proponują stopniowe i częściowe zmiany istniejącego porządku.

Rewolucyjne (tutaj przyjmujemy tymczasowy termin „antyformistyczne”); ruchy które ogłaszają, i wcielają w życie, atak na stare formy, i które, nawet zanim wiedzą jak teoretyzować na temat charakteru nowego porządku, skłaniają się ku miażdżeniu starego, prowokując nieodparte narodziny nowych form.

Konformizm, reformizm, antyformizm

Każda schematyzacja stanowi zagrożenie błędów. Można by zapytać, czy marksistowska dialektyka nie prowadzi także do konstrukcji sztucznego i uogólnionego modelu wydarzeń historycznych, redukując wszelki rozwój do następstwa panowań klasowych, które zaczynają się jako rewolucyjne, stają się reformistyczne, i kończą jako konserwatywne. Sugestywna konkluzja tej sekwencji wydarzeń, osiągnięta przez rewolucyjne zwycięstwo proletariatu i wraz z nadejściem społeczeństwa klasowego (do którego Marks odniósł się jako do „końca ludzkiej prehistorii”) może wydawać się konstruktem finalistycznym, a więc metafizycznym jak te fałszywych filozofii przeszłości.

Hegel został potępiony przez Marksa za zredukowanie swojego systemu dialektycznego do absolutnej konstrukcji, za nieświadome popadnięcie w metafizykę, którą zdołał przezwyciężyć w destruktywnej części swojej krytyki (filozoficznego odzwierciedlenia burżuazyjnej walki rewolucyjnej). Jako kulminacja klasycznej filozofii niemieckiego idealizmu, i myśli burżuazyjnej, Hegel przedstawia absurdalną tezę, że historia działania, i myśli, musi w końcu się skrystalizować w jego doskonały system, w zdobycie Absolutu. Marksistowska dialektyka wyklucza taki statyczny wniosek.

Niemniej jednak, w swoim klasycznym przedstawieniu naukowego socjalizmu (skontrastowanego z utopizmem, który wierzył że społeczną odnowę można było osiągnąć po prostu poprzez kampanię na rzecz przyjęcia zaprojektowanego lepszego społeczeństwa takiego, jak pojmował je pisarz czy sekta), Engels zdaje się przyznawać, że jest ogólna zasada czy prawo ruchu dziejowego, kiedy używa takich wyrażeń jak „postęp naprzód”, „postęp światowy”. Jednakże, użycie takich żywotnych haseł dla celów propagandowych nie powinno prowadzić do przekonania, że odkryty został przepis obejmujący wszystkie możliwe kierunki w jakich rozwinąć się może społeczeństwo ludzkie, to jest, przepis który mógłby łatwo zastąpić znajome burżuazyjne abstrakcje ewolucji, cywilizacji, postępu, i tym podobnych.

Fenomenalną przewagą dialektycznej metody badania jest to, że jest rewolucyjna w samej swojej istocie: wyraża się w nieubłaganym zniszczeniu niezliczonych teoretycznych systemów, które raz za razem ukrywają panowanie klas uprzywilejowanych. Ten cmentarz upadłych bożków musimy zastąpić nie nowym mitem, nie nowym sentymentem, nie nowym credo, lecz realistycznym wyrazem faktycznych warunków i ich najbardziej przewidywalnym rozwojem.

Na przykład, prawidłowym marksistowskim sformułowaniem nie jest „pewnego dnia proletariat przejmie władzę polityczną, zniszczy system kapitalistyczny i skonstruuje gospodarkę komunistyczną”, lecz: „tylko poprzez swoją organizację jako klasa, i tym samym w partii politycznej, i poprzez zbrojną instalację swojej dyktatury, będzie proletariat zdolny zniszczyć władzę kapitalistycznej gospodarki i umożliwić niekapitalistyczną, niekomercyjną gospodarkę.” Z naukowego punktu widzenia nie można wykluczyć innego końca kapitalizmu, takiego jak powrót do barbarzyństwa; światowa katastrofa spowodowana przez to, że walczące armie mają charakter, na przykład, patologicznej degeneracji rodzaju ludzkiego (oślepieni i ci skazani na dezintegrację ich radioaktywnej tkanki w Hiroszimie i Nagasaki ostrzegają przed innymi formami zniszczenia, których nie można obecnie przewidzieć).

Rewolucyjny ruch komunistyczny tej epoki konwulsji musi charakteryzować się nie tylko teoretyczną destrukcją wszelkiego konformizmu wobec, i reformizmu obecnego świata, lecz także swoim stanowiskiem praktycznym i taktycznym; faktem, że nie może mieć wspólnej drogi z jakimkolwiek ruchem, czy to konformistycznym czy reformistycznym, nawet nie w ograniczonych okresach w szczególnych sektorach. Musi opierać się przede wszystkim na historycznie nabytej wiedzy, że kapitalizm wyczerpał swój pierwotny antyformizm, to znaczy, nie ma już dłużej historycznego zadania zniszczenia form przedkapitalistycznych i odpierania zagrożenia ich możliwej restauracji.

Oznacza to, że nie zaprzeczamy, że tak długo jak potężne siły kapitalistycznego rozwoju, które przyspieszyły przemianę świata w bezprecedensowym stopniu, oddziaływały na takie stosunki produkcji, klasa proletariacka mogła, i powinna, dialektycznie potępiać go z doktrynalnego punktu widzenia popierając go w praktyce.

Istotna różnica między metodą metafizyczną a dialektyczną w zastosowaniu do historii tkwi właśnie w tym.

Żaden dany typ politycznych i społecznych instytucji czy organizacji nie jest dobry ani zły sam w sobie, nie może być przyjęty czy odrzucony na podstawie badania jego cech charakterystycznych zgodnie z zestawem ogólnych zasad czy reguł.

Zgodnie z dialektyczną interpretacją dziejów, każda instytucja ma następująco, rolę i wpływ najpierw rewolucyjny, potem postępowy, i w końcu konserwatywny.

Dialektyczna ewolucja form dziejowych

Chodzi o to, aby umieścić w odpowiednim stosunku każdy aspekt problemu, siły wytwórcze i czynniki społeczne:

A

Metafizycznym jest deklarować się z zasady autorytarystą lub wolnościowcem, rojalistą lub republikaninem, arystokratą lub demokratą, i odwoływać się w sporach do kanonów poza ich kontekstem historycznym. Nawet Platon, pod koniec życia, w pierwszej systematycznej próbie nauki politycznej, wyszedł poza mistyczny absolutyzm zasad, a Arystoteles podążył zanim wyróżniając trzy typy polityczne – władzę jednego, niewielu i wielu – dobre i złe formy: monarchię i tyranię – arystokrację i oligarchię – demokrację i demagogię.

Nowoczesna analiza od czasu Marksa idzie jeszcze dalej. W obecnej fazie historycznej niemal wszystkie polityczne formuły propagandowe używają najgorsze tradycyjne motywy wywiedzione z zabobonów religijnych, prawnych i filozoficznych każdego rodzaju.

Tym, co trzeba przeciwstawić temu chaosowi idei – umysłowemu odbiciu chaosu stosunków interesów w społeczeństwie w rozkładzie – jest dialektyczna analiza faktycznych, realnych sił.

Aby przedstawić tę analizę, konieczne jest analogiczne zbadanie dobrze znanych stosunków istniejących we wcześniejszych epokach historycznych.

B

Zaczynając od form ekonomicznych, nie ma sensu ogłaszać ogólnego poparcia dla gospodarki komunistycznej lub prywatnej, liberalnej lub monopolistycznej, indywidualnej lub zbiorowej, czy oceniać zalety każdego systemu zgodnie z ogólnym dobrobytem: robiąc tak popadłoby się w utopizm, który jest dokładną odwrotnością marksistowskiej dialektyki.

Znamy klasyczny opis komunizmu przez Engelsa jako „negacja negacji”. Pierwsze formy ludzkiej produkcji były komunistyczne. Pojawiła się potem własność prywatna, system który był o wiele bardziej złożony i wydajny. Stąd społeczeństwo ludzkie wraca do komunizmu. Ten nowoczesny komunizm byłby nieosiągalny, gdyby komunizm pierwotny nie został wyparty, pokonany i zniszczony przez system własności prywatnej. Marksista uważa za korzyść, a nie za nieszczęście, tę początkową przemianę. To, co mówimy o komunizmie stosuje się również do innych form ekonomicznych jak niewolnictwo, pańszczyzna, manufaktura, kapitalizm przemysłowy i monopolistyczny, i tak dalej.

Gospodarka merkantylna, w której przedmioty zaspokajające potrzeby ludzkie przestały, pod koniec okresu barbarzyństwa, być bezpośrednio nabywane i konsumowane przez pierwotnego wytwórcę, stając się obiektem wymiany, najpierw poprzez barter, a później poprzez wspólny pieniężny ekwiwalent, stanowiła wielką społeczną rewolucję.

Umożliwiła ona przydzielenie różnych jednostek do różnych typów pracy produkcyjnej (podział pracy), ogromnie zwiększając i różnicując charakter życia społecznego. Można jednocześnie uznać że miało miejsce przejście i stwierdzić że, następując po szeregu typów organizacji ekonomicznych z których wszystkie były oparte o wspólną zasadę merkantylizmu (niewolnictwo, feudalizm, kapitalizm), trend jest dzisiaj w kierunku gospodarki niemerkantylnej. Co więcej, można powiedzieć, że teza która utrzymuje, że produkcja jest niemożliwa poza mechanizmem wymiany pieniężnej towarów jest dziś zasadą, która jest konformistyczna i reakcyjna.

Zniesienie merkantylizmu jest możliwe dzisiaj, i tylko dzisiaj, ponieważ rozwój pracy zrzeszonej i koncentracja sił wytwórczych jaką kapitalizm, ostatnia z gospodarek merkantylnych, osiągnął, umożliwia przełamać granice, w których wszystkie wartości użytkowe krążą jako towary, i w których ludzka praca jest traktowana jako taki.

Sto lat przed tym stadium byłoby czystym głupstwem krytykować system merkantylny opierając się na ogólnych argumentach natury filozoficznej, legalnej lub moralnej.

C

Różne typy społecznych agregacji, które następowały jeden po drugim, były środkiem którym zbiorowe życie odróżniało się od prymitywnego, zwierzęcego indywidualizmu: przechodząc przez ogromny cykl, który uczynił stosunki w jakich jednostka żyje i się porusza coraz bardziej skomplikowanymi, te formy społeczeństwa nie mogą, biorąc je pojedynczo, być oceniane jako korzystne lub niekorzystne; muszą być wzięte pod uwagę w stosunku do rozwoju historycznego, który nadał im zmieniającą się rolę w następstwie przemian i rewolucji.

Każda z tych instytucji powstaje jako rewolucyjny podbój, rozwija się i reformuje w długich historycznych cyklach, dopóki nie staje się w końcu reakcyjną i konformistyczną przeszkodą.

Instytucja rodziny pojawia się jako podstawowa forma społeczna wtedy gdy, wewnątrz gatunku ludzkiego, więź między rodzicami a potomstwem przedłuża się poza okres który jest fizjologicznie konieczny.

Rodzi się pierwsza forma władzy, jaką matka, a potem ojciec, sprawuje nad swoimi potomkami nawet gdy ci są silnymi i fizycznie dojrzałymi jednostkami. Doświadczamy także w tym stadium rewolucji, ponieważ pojawia się pierwsza możliwość zbiorowo zorganizowanego życia, która stanowi podstawę dla rozwoju który ostatecznie prowadzi do pierwszej formy zorganizowanego społeczeństwa i państwa.

Wraz z upływem czasu życie społeczne staje się coraz bardziej złożone, i wspólne zaangażowanie ludzi, i władza jednego nad drugim, coraz bardziej wykracza poza więzy pokrewieństwa i krwi. Nowa, szersza agregacja społeczna zawiera i dyscyplinuje instytucję rodziny. Ma to miejsce w pierwszych miastach, państwach, i reżimach arystokratycznych, i później w reżimie burżuazyjnym. Wszystkie są oparte na fetyszu/instytucji dziedziczenia.

Potem pojawia się konieczność gospodarki, która wypiera grę poszczególnych interesów. Instytucja rodziny, zbyt ograniczona, staje się przeszkodą i elementem reakcyjnym w społeczeństwie.

Bez negowania jej historycznej roli, nowoczesny komunista, zaobserwowawszy że system kapitalistyczny już zdeformował i rozwiązał rzekomą „świętość” instytucji rodziny, otwarcie ją zwalcza i proponuje jej wyparcie.

Różne formy państwa, takie jak monarchia i republika, następują po sobie w trakcie historii w sposób złożony, i mogą stanowić siłę rewolucyjną, postępową lub konserwatywną, zależnie od sytuacji historycznej.

Chociaż możemy przyznać w sensie ogólnym, że reżim kapitalistyczny zdoła, przed swoim upadkiem, zlikwidować wszystkie pozostałe reżimy dynastyczne, to nawet w tej kwestii nie można postępować zgodnie z absolutnymi kryteriami usytuowanymi poza czasem i przestrzenią.

Pierwsze monarchie pojawiły się jako polityczny wyraz podziału zadań materialnych: podczas gdy pewne elementy w jednostce rodzinnej czy pierwotnym plemieniu zajmowały się polowaniem, rybołówstwem, rolnictwem czy pierwszym rzemiosłem, inne były przydzielane do obrony zbrojnej, czy do zbrojnego plądrowania innych grup czy ludów; i tak pierwsi wojownicy i królowie zyskali przywilej władzy przy dużym ryzyku dla siebie. Lecz nadal pojawiały się formy społeczne o najbardziej rozwiniętej i złożonej naturze, które poprzednio byłyby niemożliwe, i które dlatego stanowiły drogę ku rewolucji w stosunkach społecznych.

Instytucja monarchii oznaczać miała w późniejszych fazach, że stało się możliwe ustanowienie i rozwój rozległych narodowych organizacji państwowych, które można było skierować przeciwko federacjom księstw i drobnej szlachcie. Miało to funkcję innowacyjną i reformistyczną. Dante jest wielkim monarchicznym reformistą wczesnej nowożytności.

Ostatnio monarchia (i w rzeczy samej republika) posłużyła w wielu krajach do zasłonięcia ostrzejszych form władzy klasowej burżuazji.

W przeszłości możliwe było, że ruchy czy partie republikańskie były rewolucyjne, reformistyczne a nawet w znacznym stopniu konserwatywne.

Jeśli odniesiemy się do pewnych dostępnych i uproszczonych przykładów: Brutus, który wypędził Tarkwiniusza był rewolucjonistą; Grakchowie, którzy chcieli nadać arystokratycznej republice treść dostosowaną do interesów plebejuszy, byli reformistami; tradycyjni republikanie, tacy jak Katon czy Cyceron, którzy walczyli przeciwko wspaniałej historycznej ewolucji jaką stanowiła ekspansja Imperium Rzymskiego wraz z jego formami prawnymi i społecznymi w świecie starożytnym, byli reakcjonistami i konformistami.

Wśród nowoczesnych przykładów wystarczy wskazać jako odpowiednio antyformistyczną, reformistyczną i konformistyczną trzy republiki Francji; z 1793, 1848 i 1871.

D

Kryzysy wewnątrz form ekonomicznych znajdują odzwierciedlenie nie tylko w instytucjach politycznych i społecznych, lecz także w wierzeniach religijnych i opiniach filozoficznych.

Każde stanowisko prawne, religijne i filozoficzne trzeba rozważyć w stosunku do sytuacji historycznych i kryzysów społecznych, ponieważ każde pojawia się kolejno pod sztandarem rewolucyjnym, reformistycznym i konformistycznym.

Ruch noszący imię Chrystusa był niegdyś ruchem antyformistycznym i rewolucyjnym par excellence. Zadeklarowanie, że we wszystkich ludziach istnieje dusza boskiego pochodzenia której pisana jest nieśmiertelność, niezależnie od pozycji społecznej czy kasty, było jednoznaczne z rewolucyjną rebelią przeciwko uciskowi i niewolnictwu starożytnego Wschodu. Tak długo jak prawo pozwalało osobie ludzkiej na bycie przedmiotem transakcji, na kupowanie i sprzedawanie jak zwierzęcia, czyniąc tym samym wszystkie prawne prerogatywy wolnych ludzi i obywateli monopolem tylko jednej klasy, twierdzenie że wszyscy wierni są równi był wezwaniem do walki z nieubłaganym oporem teokratycznej organizacji Żydów, i arystokratycznych oraz militarnych hierarchii istniejących w świecie starożytnym.

Następują długie historyczne fazy, i po zniesieniu niewolnictwa, chrześcijaństwo staje się oficjalną religią i filarem państwa.

Przechodzi przez swój reformistyczny okres w nowożytnej Europie, wyrażając walkę przeciwko nadmiernej lojalności Kościoła wobec najbardziej uprzywilejowanych i opresyjnych warstw społeczeństwa.

Dziś nie ma ideologii bardziej konformistycznej niż chrześcijaństwo, i już w czasie rewolucji burżuazyjnej jego doktryna i organizacja była najpotężniejszą bronią oporu użytą przez stare reżimy.

Dziś potężna sieć Kościoła i jego religijny wpływ, zupełnie pogodzony i zharmonizowany z reżimem kapitalistycznym, stanowi fundamentalną linię obrony przeciwko zagrożeniu rewolucji proletariackiej.

W odniesieniu do stosunków gospodarczych- które, opierając się na dawnych zdobyczach burżuazyjnych, już dawno zmieniły każdą jednostkę w przedsiębiorstwo gospodarcze, każdą teoretycznie podatną na aktywa i pasywa – zabobon który zamyka każdą jednostkę w kręgu moralnego rachunku jej czynów, i złudzenia życia po śmierci określonego przez ten rachunek, jest niczym innym jak odbiciem w mózgu człowieka obecnego społeczeństwa burżuazyjnego opartego na gospodarce prywatnej.

Niemożliwe jest przewodzić walce która usiłuje przełamać struktury gospodarki prywatnego przedsiębiorstwa i indywidualnego moralnego rachunku, bez zajmowania stanowiska które jest otwarcie antyreligijne i antychrześcijańskie.

Cykl kapitalistyczny

W głównych krajach nowoczesna kapitalistyczna burżuazja przeszła już przez trzy charakterystyczne stadia historyczne.

Burżuazja wkracza na scenę jako klasa otwarcie rewolucyjna i prowadzi walkę zbrojną o przerwanie łańcuchów absolutyzmu feudalnego i klerykalnego, które przywiązują siły wytwórcze chłopów do ziemi a rzemieślników do średniowiecznych korporacji (cechów).

Konieczność wyzwolenia z tych łańcuchów zbiega się z rozwojem sił wytwórczych które, z zasobami nowoczesnej technologii, mają tendencję do skupiania robotników wielkie masy.

Żeby zapewnić tym nowym formom ekonomicznym swobodny rozwój, tradycyjne reżimy trzeba obalić siłą. Klasa burżuazyjna nie tylko przewodzi walce powstańczej, lecz po swoim początkowym zwycięstwie instaluje żelazną dyktaturę aby zapobiec wszelkiemu kontratakowi ze strony monarchii, panów feudalnych i hierarchii kościelnych.

A

Klasa kapitalistyczna pojawia się w historii jako siła antyformistyczna, niszcząc z ogromną energią wszystkie materialne i ideologiczne przeszkody leżące na jej drodze. Stare poglądy i stare kanony zostają obalone przez jej myślicieli w sposób najbardziej radykalny.

Teorie władzy jako prawa boskiego są zastąpione teoriami o równości i wolności politycznej, o suwerenności ludu. Ogłoszona zostaje konieczność instytucji przedstawicielskiej, dzięki której, jak się mówi, władza będzie wyrazem swobodnie manifestowanej woli zbiorowej.

Zasada liberalna i demokratyczna jest wyraźnie rewolucyjna i antyformistyczna w tej fazie, tym bardziej że nie jest osiągnięta metodami pacyfistycznymi czy legalnymi lecz środkami przemocy i rewolucyjnego terroru, i jest broniona przed wszelkimi próbami reakcyjnej restauracji przez dyktaturę zwycięskiej klasy.

B

W drugiej fazie, po tym jak kapitalistyczny reżim został ustanowiony, burżuazja ogłasza się przedstawicielką wyższego rozwoju i dobrobytu społecznej zbiorowości jako całości, i przechodzi przez stosunkowo spokojną fazę w której ma miejsce rozwój sił wytwórczych, integracja całego zamieszkanego świata z jej systemem, i intensyfikacja rytmu ekonomicznego jako całości. To jest postępowa i reformistyczna faza cyklu kapitalistycznego.

W tej drugiej fazie burżuazyjnej, mechanizm demokracji parlamentarnej funkcjonuje równolegle do trendu reformistycznego. Klasa panująca ma interes, by jej własna organizacja wydawała się zdolna reprezentować i odzwierciedlać interesy i żądania klasy pracującej. Jej rządy udają że zaspokajają ją środkami ekonomicznymi i ustawodawczymi, które niemniej jednak pozwalają się utrzymać normom prawnym systemu burżuazyjnego.

Parlamentaryzm i demokracja nie są już hasłami rewolucyjnymi lecz przyjmują reformistyczną treść, gwarantując rozwój systemu kapitalistycznego nie dopuszczając do gwałtownych starć i eksplozji walki klasowej.

C

Trzecia faza to faza nowoczesnego imperializmu, charakteryzująca się monopolistyczną koncentracją gospodarki, formacją kapitalistycznych trustów i syndykatów, i planowaniem państwowym na wielką skalę.

Burżuazyjna gospodarka doznaje przemiany i traci cechy klasycznego liberalizmu, w którym każde przedsiębiorstwo było autonomiczne w podejmowaniu decyzji i w stosunku do wymiany. Coraz ostrzejsza dyscyplina jest narzucana produkcji i dystrybucji. Ekonomiczne wskaźniki produkcji i dystrybucji nie są już skutkiem wolnej gry konkurencji, lecz wpływu zrzeszeń kapitalistów, potem organów bankowości i finansów, i w końcu bezpośrednio państwa. Państwo polityczne, które w marksistowskim żargonie jest komitetem wykonawczym burżuazji, strzegącym jej interesów jako organ rządowy i protektor policyjny, przejmuje coraz większą kontrolę nad gospodarką.

Tej koncentracji władzy gospodarczej w rękach państwa nie należy interpretować jako kroku z gospodarki prywatnej do zbiorowej. Zrobić tak oznaczałoby zignorować fakt, że współczesne państwo wyraża interesy mniejszości, i że wszelka nacjonalizacja dokonana w ramach wymiany towarowej prowadzi do kapitalistycznej koncentracji która umacnia, a nie osłabia, kapitalistyczny charakter gospodarki. Polityczny rozwój partii burżuazji w tej współczesnej fazie (jak Lenin jasno dowiódł w swojej krytyce nowoczesnego imperializmu) nadaje się do najwęższych form ucisku, czego manifestacją było nadejście reżimów określanych jako totalitarne i faszystowskie.

Reżimy te stanowią najnowocześniejszy polityczny typ społeczeństwa burżuazyjnego w obecnej ewolucji, rozprzestrzeniając się na całym świecie. Jednoczesnym aspektem tej politycznej koncentracji jest absolutna dominacja kilku wielkich państw kosztem autonomii średnich i mniejszych państw.

Ponieważ fazie tej towarzyszy absolutnie astronomiczny wzrost tempa przemysłu i finansów, poprzednio ignorowanych zarówno pod względem jakości i ilości w świecie przedburżuazyjnym, pojawienia się tej trzeciej kapitalistycznej fazy nie należy mylić z powrotem przedkapitalistycznych instytucji i form.

Kapitalizm faktycznie odrzuca aparat demokratyczny i przedstawicielski i ustanawia absolutnie despotyczne ośrodki rządów.

W pewnych krajach już teoretyzował i ogłosił sformowanie jednej, totalitarnej partii i hierarchicznej centralizacji. W innych krajach dalej posługuje się demokratycznymi sloganami które są od tej pory pozbawione treści. Wszędzie maszeruje nieubłaganie w tym samym kierunku.

Dla prawidłowej oceny współczesnego procesu historycznego, prawidłowe stanowisko jest następujące: okres liberalizmu i demokracji jest skończony, a demokratyczne żądania, które dawniej były rewolucyjne, a później miały charakter postępowy i reformistyczny, dziś są anachroniczne i wyraźnie konformistyczne.

Proletariacka strategia w różnych fazach cyklu kapitalistycznego

Cykl ruchu proletariackiego odpowiada cyklowi świata kapitalistycznego.

A

Podczas formowania się wielkiego proletariatu przemysłowego, pojawia się krytyka ekonomicznych, prawnych i politycznych sformułowań burżuazji. Zostaje dokonane odkrycie, że burżuazja nie wyzwala ani nie emancypuje ludzkości, lecz zastępują swoim własnym panowaniem klasowym i systemem wyzysku panowanie klasowe i system wyzysku poprzednich klas.

Niemniej jednak, robotnicy wszystkich krajów nie mogą uniknąć walki ramię w ramię z burżuazją w celu obalenia instytucji feudalnych. Nie mogą także uniknąć dostania się pod wpływ reakcyjnego socjalizmu który, roztaczając widmo nowego, bezlitosnego kapitalistycznego pana, wzywa robotników do sprzymierzenia się z czołowymi klasami monarchicznymi i agrarnymi.

Nawet w walce jaką młode kapitalistyczne reżimy prowadzą aby zapobiec reakcyjnej restauracji, proletariat jest niezdolny odmówić udzielenia poparcia burżuazji.

Pierwszy zarys strategii klasowej rodzącego się proletariatu obejmuje perspektywę realizacji ruchów antyburżuazyjnych pod impetem tej samej walki powstańczej, jaką toczy razem z burżuazją, dochodząc bezpośrednio do jednoczesnego wyzwolenia z feudalnego ucisku i kapitalistycznego wyzysku.

Embrionalną manifestacją tego faktu podczas wielkiej rewolucji francuskiej jest „Sprzysiężenie Równych” Babeufa.

W sensie teoretycznym ruch jest zupełnie niedojrzały, lecz nieubłagana represja jaką zwycięska burżuazja stosuje wobec tych samych robotników, którzy walczyli razem z nią i w jej interesie, pozostaje ważną lekcją historyczną.

W przededniu burżuazyjnej i narodowej fali roku 1848, teoria walki klas jest już zupełnie opracowana: prawdziwe stosunki istniejące między burżua a proletariuszami, w skali europejskiej i światowej, stały się do tego czasu bardzo jasne.

W „Manifeście Komunistycznym” Marks projektuje jednocześnie sojusz z burżuazją przeciwko partiom monarchicznej restauracji we Francji i przeciwko pruskiemu konserwatystami, i natychmiastowe przejście do rewolucji mającej na celu zdobycie władzy przez klasę robotniczą. W tej historycznej fazie wszelka próba robotniczego buntu jest nadal bezlitośnie tłumiona, lecz jej doktryna i strategia klasy odpowiadająca tej fazie potwierdza się na historycznej drodze metody marksistowskiej.

Te same okoliczności związane są z Komuną Paryską, w której to francuski proletariat, obaliwszy Napoleona III i zapewniając zwycięstwo republiki burżuazyjnej, próbował raz jeszcze przejąć władzę, dając nam, nawet jeśli tylko na kilka miesięcy, pierwszy historyczny przykład swojego rządu klasowego.

Najbardziej znaczącym i sugestywnym w tym epizodzie jest bezwarunkowy antyproletariacki sojusz demokratycznej burżuazji z konserwatystami, a nawet ze zwycięską armią pruską, w celu zdławienia pierwszej próby dyktatury proletariatu.

B

W drugiej fazie, w której reformizm w ramach gospodarki burżuazyjnej jest związany z najszerszym wykorzystaniem systemów przedstawicielskich i parlamentarnych, proletariat stoi przed wyborem o epokowym znaczeniu.

Ze strony teoretycznej pojawia się pytanie dotyczące interpretacji rewolucyjnej doktryny rozważanej jako krytyka burżuazyjnych instytucji i ideologii które ich bronią: czy upadek kapitalistycznego panowania i zastąpienie go nowym porządkiem gospodarczym nadejdzie poprzez gwałtowny konflikt, czy można go osiągnąć poprzez stopniowe zmiany i wykorzystując legalne mechanizmy parlamentu?

Ze strony praktycznej, nie ma już pytania o to, czy partia klasy robotniczej powinna przyłączyć się do burżuazji w walce przeciwko reżimom przedkapitalistycznym, które zdążyły zniknąć, lecz czy powinna sprzymierzyć się z zaawansowaną i postępową sekcją burżuazji, która jest bardziej skłonna do reformowania kapitalizmu.

Idylliczna, pośrednia faza kapitalizmu (1871-1914) jest świadkiem wzrostu rewizjonistycznych nurtów marksizmu. Marksistowskie podejście zostaje zniekształcone a fundamentalne teksty sfałszowane. Ustalona zostaje nowa strategia, zgodnie z którą ekonomiczne i polityczne organizacje klasy robotniczej penetrują i zdobywają instytucje polityczne z użyciem środków legalnych, przygotowując stopniową transformację całej kapitalistycznej machiny gospodarczej.

Polemika jaką cechuje się ta faza podzieliła ruch proletariacki na dwie przeciwne sobie tendencje. Choć ogólnie nie zostaje postawiony program powstańczego natarcia przeciwko burżuazyjnej władzy, lewicowi marksiści energicznie stawiają opór ekscesom taktyki kolaboracjonistycznej na płaszczyźnie związkowej i parlamentarnej, oraz chęci popierania rządów burżuazyjnych i brania udziału w koalicjach ministerialnych przez partie socjalistyczne.

W tym momencie zaczyna się ostry kryzys światowego ruchu socjalistycznego. Jego przyczyną jest wybuch wojny 1914 roku i przejście większej części przywódców związkowych i parlamentarnych na stronę polityki współpracy narodowej i wojny.

C

W swojej trzeciej fazie – z powodu potrzeby dalszego rozwijania masy sił wytwórczych jednocześnie powstrzymując je od zniszczenia równowagi jego organizacji – jest kapitalizm zmuszony porzucić metody liberalne i demokratyczne, prowadząc do koncentracji nie tylko sfery politycznej w rękach potężnych organów państwowych, lecz także życia gospodarczego, które jest poddane ścisłej kontroli. W tej fazie ruch robotniczy raz jeszcze stoi przed dwoma wyborami.

Ze strony teoretycznej, konieczne jest stwierdzić że te węższe, ostrzejsze formy panowania klasy kapitalistycznej stanowią konieczną, najbardziej rozwiniętą i najnowocześniejszą fazę jaką może osiągnąć kapitalizm, aby w końcu dojść do końca swojego cyklu wyczerpując swoje historyczne możliwości. Dlatego nie stanowią jedynie tymczasowego pogorszenia metodologii politycznej, po którym należy spodziewać się powrotu do rzekomej liberalnej tolerancji.

Ze strony taktycznej, błędnym jest wzywać proletariat do walki o kapitalizm zdolny do poczynienia liberalnych i demokratycznych ustępstw, ponieważ klimat polityki demokratycznej nie jest już konieczny do ułatwienia wzrostu energii produkcyjnych kapitalizmu; niezbędnej przesłanki dla gospodarki socjalistycznej.

Kwestia ta w pierwszej, rewolucyjnej fazie burżuazyjnej została nie tylko postawiona przez historię, lecz znalazła rozwiązanie we wspólnej walce trzeciego i czwartego stanu, a sojusz między dwiema klasami był nieodzownym krokiem na drodze do socjalizmu.

W drugiej fazie postawione jest słusznie pytanie o współdziałanie między demokratycznym reformizmem a proletariackimi partiami socjalistycznymi. Jeśli historia zgodziła się z odrzuceniem tego rozwiązania, odrzuceniem bronionym przez rewolucyjny marksizm przeciwko rewizjonistycznej i reformistycznej prawicy, ta nie może być uznana za konformistyczną przed fatalną degeneracją lat 1914-1918. Mogła wierzyć, że koła historii obracają się w powolnym rytmie, nie próbowała (jeszcze nie) obrócić kół wstecz. Koniecznym oddać tą sprawiedliwość Beblowi, Jaurèsowi i Turatiemu.

W obecnej fazie drapieżnego imperializmu i dzikich wojen światowych, możliwość równoległego działania między proletariatem a demokratyczną burżuazją nie jest już postawiona w sensie historycznym. Ci, którzy przyjęli przeciwny pogląd nie stanowią już alternatywnej wersji, czy tendencji ruchu robotniczego, lecz całkowicie przeszli na stronę konserwatywnego konformizmu.

Jedyny wybór przed jakim stoimy dziś jest zupełnie inny. Biorąc pod uwagę, że światowy reżim kapitalistyczny rozwija się w kierunku centralistycznym, totalitarnym i „faszystowskim”, czy klasa robotnicza nie powinna połączyć sił z tym ruchem, ponieważ jest to jedyny reformistyczny aspekt burżuazyjnego porządku jaki pozostaje? Czy socjalizm może zostać zainstalowany wskutek tego nieubłaganego marszu kapitalizmu państwowego, czy klasa robotnicza powinna pomóc mu zdławić ostatni tradycyjny opór fanatyków wolnej przedsiębiorczości, liberałów i burżuazyjnych konformistów pierwszego okresu?

Czy przeciwnie, ruch proletariacki, któremu brakuje jedności i dotknięty swoją niezdolnością do zerwania z praktyką kolaboracji klasowej podczas dwóch wojen światowych, powinien odbudować się odrzucając taką metodę, odrzucając złudzenie że pacyfistyczne formy organizacji burżuazyjnej powrócą i będą podatne na legalną penetrację, czy w każdym razie podatny na naciski mas (odpowiedzi, które stanowią dwie formy równie niebezpieczne dla wszelkiego ruchu rewolucyjnego z powodu ich defetyzmu)?

Marksistowska metoda dialektyczna odpowiada negatywnie na pytanie, czy powinien być sojusz z nowymi, nowoczesnymi formami burżuazyjnymi, a powody są takie same jak w przypadku sojuszu z reformizmem w fazie demokratycznej i pacyfistycznej.

Kapitalizmowi, dialektycznej przesłance socjalizmu, nie trzeba już pomagać przy jego bólach porodowych (afirmując jego rewolucyjną dyktaturę), ani w rozwoju (w jego liberalnej i demokratycznej fazie).

W nowoczesnej fazie musi nieuchronnie skoncentrować formy ekonomiczne i polityczne w potworne jednostki.

Jego transformacja i jego reformizm zapewniają jego rozwój jednocześnie wraz z obroną jego konserwatyzmu.

Ruch klasy robotniczej uniknie ulegnięcia burżuazyjnemu panowaniu tylko jeśli odmówi udzielić pomocy kapitalizmowi w jego dalszych stadiach rozwoju, nawet jeśli te stadia są nieuchronne. Klasa robotnicza musi zreorganizować swoje siły poza tymi przestarzałymi perspektywami, uwalniając się od brzemienia starych tradycji i potępiając całą epokę historyczną, w której klasa robotnicza opóźniła swój własny rozwój z powodu taktycznej harmonii ze wszystkimi formami reformizmu.

Rewolucja rosyjska

Pod koniec I wojny światowej, najbardziej palącym zagadnieniem współczesnej historii był kryzys reżimu carskiego; feudalnej struktury państwowej która przetrwała obok szybko rozwijającego się kapitalizmu.

Od dziesięcioleci lewica marksistowska (Lenin i bolszewicy) rozwinęła swoje stanowisko ze strategiczną perspektywą przewodzenia walce o dyktaturę proletariatu w tym samym czasie, kiedy wszystkie siły antyabsolutyzmu walczyły o obalenie feudalnego imperium.

Wojna pozwoliła na realizację tego wielkiego celu, i w ciągu dziewięciu miesięcy miało miejsce skoncentrowane przejście władzy z rąk dynastii, arystokracji i duchowieństwa, przez okres przejściowy rządów burżuazyjnych partii demokratycznych, w ręce dyktatury proletariatu.

To wielkie wydarzenie dało światu ogromny impuls w kwestiach dotyczących walki klas; walki o władzę; strategii rewolucji proletariackiej, i przegrupowania tendencji.

W tym krótkim okresie, strategia i taktyka partii rewolucyjnych przechodzi przez każdą ze swoich faz: walki obok burżuazji ze starym reżimem; walki przeciwko burżuazji która w chwili upadku starego państwa feudalnego natychmiast próbuje ustanowić swój reżim; rozłam z, i walka przeciwko partiom reformistycznym i gradualistycznym wewnątrz ruchu robotniczego, dochodząc w końcu do ekskluzywnego monopolu władzy w rękach klasy robotniczej i Partii Komunistycznej.

Efekt tego ostatniego w ruchu robotniczym przybrał formę druzgocącej porażki tendencji rewizjonistycznych i kolaboracjonistycznych, i w każdym kraju partie proletariackie zorientowały się na walkę zbrojną o władzę.

Ale było wiele błędnych interpretacji, jeśli chodziło o stosowanie rosyjskiej taktyki i strategii w innych krajach, gdzie instalacja reżimów typu Kiereńskiego była uważana za pożądaną i miała zostać osiągnięta poprzez zastosowanie polityki koalicji aby zadać śmiertelny cios w decydującym momemncie.

Zapomniano, że w Rosji wydarzenia były bezpośrednio związane z późnym uformowaniem się charakterystycznie kapitalistycznego państwa politycznego, podczas gdy takie państwo było silnie zakorzenione w innych krajach europejskich od dziesięcioleci, i było znacznie silniejsze w zakresie, w jakim jego struktura prawna była demokratyczna i parlamentarna.

Nie zrozumiano, że sojusze między bolszewikami a niebolszewikami w powstańczych bitwach, jak i wtedy gdy trzeba było zapobiec feudalnej restauracji, stanowiły historycznie ostatnie możliwe przykłady takiego stosunku sił politycznych. Na przykład, w Niemczech, rewolucja proletariacka podążyłaby tą samą linią taktyczną co rewolucja rosyjska, gdyby wyłoniła się, jak miał nadzieję Marks, z kryzysu roku 1848. Jednakże, w latach 1918-1919, rewolucja mogła być zwycięska tylko jeśli rewolucyjna partia komunistyczna miała wystarczające siły, by zmieść koalicję kajzerystów, burżuazji i socjaldemokratów która trzymała władzę w Republice Weimarskiej.

Gdy, wraz ze zwycięstwem faszyzmu, mieliśmy we Włoszech pierwszy przykład totalitarnego typu rządu burżuazyjnego, międzynarodowy ruch komunistyczny przyjął fundamentalnie złe podejście i pokazał, że zupełnie porzucił poprawną rewolucyjną strategię, gdy przeznaczył proletariat do walki o wolność i konstytucyjne gwaranty w koalicji antyfaszystowskiej.

Pomylić Hitlera i Mussoliniego, reformatorów reżimu kapitalistycznego w najnowocześniejszym sensie, z Korniłowem, czy siłami restauracji i Świętym Przymierzem 1815 roku, było największą i najbardziej niszczycielską błędną oceną sytuacji i oznaczało całkowite porzucenie metody rewolucyjnej.

Faza imperialistyczna, dojrzała ekonomicznie w każdym nowoczesnym kraju, jest zainstalowana w swojej faszystowskiej formie w sposób zdeterminowany przez zależny stosunek sił między państwem a państwem, i klasą a klasą, w różnych krajach świata.

Fazę tą można było uznać za nową szansę na rewolucyjne natarcie proletariatu; jednak nie w sensie rozmieszczenia sił komunistycznej awangardy tylko po to, by zmarnować je pogoni za iluzorycznym celem powstrzymania burżuazji przed porzuceniem swojej legalności, żądając przywrócenia konstytucyjnych gwarantów i ustroju parlamentarnego. Przeciwnie, proletariat mógł, i powinien był, zaakceptować koniec tych narzędzi burżuazyjnego ucisku i podjąć wezwanie walki poza legalnością; aby spróbować zniszczyć resztę aparatu – policję, wojsko, biurokrację i sądownictwo – związanego z kapitalistyczną władzą i jej państwem.

Przyjęcie przez Partie Komunistyczne strategii wielkiego bolku antyfaszystowskiego – rozjątrzonego przez hasło narodowej współpracy w antyniemieckiej wojnie roku 1939, ruchów partyzanckich, komitetów wyzwolenia narodowego, i najhaniebniej we współpracy w ministerialnych koalicjach – stanowi kolejną druzgocącą porażkę światowego ruchu rewolucyjnego.

Rewolucyjny ruch proletariacki może być odbudowany, w sensie teoretycznym i organizacyjnym, i pod względem działania jakiego się podejmuje, jeśli pozbędzie się i będzie walczył z polityką tego rodzaju; polityką która dziś jednoczy partie socjalistyczne i komunistyczne inspirowane przez Moskwę. Nowy ruch musi oprzeć się na politycznej linii, która zupełnie sprzeciwia się hasłom szerzonym przez te oportunistyczne ruchy, których antyfaszyzm – jak dialektyczne podejście jasno odsłania – zaprowadził ich na stanowisko zupełnie zgodne z faszystowską ewolucją organizacji społecznej.

Nowy rewolucyjny ruch proletariatu musi oprzeć się na następującej linii:

1) Odrzucenie poglądu że, po pokonaniu Włoch, Niemiec i Japonii, rozpoczęła się faza w której ma miejsce ogólny powrót do demokracji; obstawanie przy przeciwnym poglądzie, zgodnie z którym końcowi wojny towarzyszy nawrócenie, ze strony burżuazyjnych rządów krajów zwycięskich, na metody i programy faszyzmu, nawet, i rzeczywiście szczególnie, gdy reformistyczne i laburzystowskie partie biorą udział w rządzie. Odmowa podjęcia sprawy powrotu do form liberalnych- złudnego żądania, które nie jest w interesie proletariatu.

2) Deklaracja, że obecny reżim rosyjski stracił swój proletariacki charakter, i że nastąpiło to równolegle z porzuceniem rewolucyjnej polityki przez III Międzynarodówkę. Postępująca inwolucja doprowadziła formy polityczne, ekonomiczne i społeczne w Rosji do przyjęcia raz jeszcze charakteru burżuazyjnych. Procesu tego nie należy postrzegać jako powrotu do pretoriańskich form autokratycznej tyranii, czy do form przedburżuazyjnych, lecz jako nadejście, inną drogą historyczną, tego samego typu zaawansowanej organizacji społecznej jaką stanowią państwowe kapitalizmy krajów z reżimem totalitarnym: reżimu, w którym planowanie państwowe otwiera drogę do rozwoju i daje im wysoki potencjał imperialistyczny. Stojąc w obliczu takiej sytuacji, nie wzywamy Rosji do powrotu do parlamentarnych form demokratycznych, które podupadają we wszystkich nowoczesnych państwach; zamiast tego działamy na rzecz ponownego ustanowienia, także w Rosji, całkowicie rewolucyjnej partii komunistycznej.

3) Odrzucenie wszelkich zaproszeń do narodowej solidarności z klasami i partiami; solidarności przywoływanej niedawno w celu obalenia tak zwanych totalitarnych reżimów i walki z państwami Osi, która teraz jest konieczna do odbudowania, metodami legalnymi, zniszczonego wojną kapitalistycznego świata.

4) Odrzucenie manewru i taktyki jednolitego frontu, to jest, zachęcania partii tak zwanych socjalistycznych i komunistycznych, które teraz nie mają w sobie już nic proletariackiego, do porzucenia swoich koalicji rządowych i tworzenia tak zwanej proletariackiej jedności.

5) Zdeterminowana walka przeciwko wszelkim ideologicznym krucjatom, które usiłują zmobilizować klasy robotnicze różnych krajów na patriotycznym froncie na nową imperialistyczną wojnę; czy są wzywani do walki o „czerwoną” Rosję przeciwko anglosaskiemu imperializmowi, czy, w wojnie przedstawianej jako antyfaszystowska, do wsparcia zachodniej demokracji przeciwko stalinowskiemu totalitaryzmowi.

Monday, July 20, 2015